Defilada w Bydgoszczy

Powrót z manewrów
Podkute buty tłuką bruk:
raz, dwa, trzy, cztery — raz, dwa, trzy —
w jednej kompanii dwie kompanie nóg:
trach, trach, trach, trach, trach.

Podkute buty rumocą jak werble:
raz, dwa, trzy, cztery — raz, dwa, trzy —
pękają w bruku zygzakami szczerby
i kamień miele się w piach.
Continue reading

Manewry

Bez ruchu każą tkwić nam tu,
Jak długo – nie pamiętam już;
Brak nam powietrza słów i snu,
W gardłach – zaschniętej śliny kurz.
Jak okiem sięgnąć w strony dwie –
Okopów linie ciągną się,
A my czekamy – mija czas
I do ataku wciąż nie posyłają nas.

Powiecie – śpieszyć się nie ma gdzie!
I to jest prawda – co tu kryć?
Lecz gdy w okopy nas się śle
To kiedyś atak musi być!
Jedna jest tylko droga stąd,
Gdzie horyzonty wrogie się mglą;
Inaczej zaś polowy sąd,
A dać się swoim – to już gruby błąd!
Continue reading

Zakończenie manewrów pomorskich.

Toruń, 20.8. PAT. Trzeci i ostatni dzień manewrów na Pomorzu był poświęcony ćwiczenom na poligonie toruńskim. Ćwiczenia były jednostronne celem umożliwienia zastosowania ostrgo strzelania artylerii i piechoty. Dywizja piechoty otrzymała zadanie natarcia na umocnione pozycje domniemanego przeciwnika. Przed oczyma widzów rozwinął się atak dwóch batalionów piechoty pierwszego ruchu, wspartych ogniem dwóch dywizjonów artylerii polowej , jednego dywizjonu artylerii ciężkiej. Silny koncentracyjny ogień artylerji spoił wkrótce wzgórza obłokiem dymów. Potężne wybuchy ułatwiały nacieranie i zdobycie pozycji. Na tem zakończono ćwiczenia, poczem samochodami powrócono na rynek toruński, na którym o godz. 10.30 rozpoczęła się defilada. W defiladzie wzięły udział 4 i 15-ta dywizja piechoty, 16, 17 i 18 pułk ułanów, 8 pułk strzelców konnych wraz z artylerją konną oraz oddział miejscowego obozu szkolnego artylerii. Imponujący przemarsz trwał przeszło 2 godziny. Defiladzie przypatrywały się tłumy publiczności, entuzjastycznie witające wojsko i zagranicznych gości.

Opublikowano w: Dziennik Bydgoski, sobota 22. sierpnia 1925 r. Numer 192. Rok XVIII, strona 2