Ładnie to ujął Adam Twardoch:
W polskim zecerstwie mieliśmy trzy pojęcia:
* czcionka – metalowy słupek
* komplet czcionek lub matryc – ilościowy zestaw czcionek lub matryc poszczególnych liter alfabetu, cyfr i innych znaków tego samego kroju, odmiany i stopnia pisma, wykonany na podstawie ceduły odlewniczej dla czcionek i pojemności magazynu odpowiedniej składarki dla matryc. Zasadę ustalania kompletu czcionek reguluje norma BN-72/7442-13. [Andrzej Tomaszewski, Mieczysław Druździel „Inwentarium wiedzy o poligrafii”, Ossolineum 1989]
* garnitur pisma – zestaw wszystkich stopni jednej odmiany kroju pisma drukarskiego [ibidem]
Anglosasi mieli też swoją czcionkę – „type”. Natomiast wyrazem „font” nazywano komplet czcionek. W Polsce nigdy nie było jednowyrazowego terminu określającego komplet czcionek lub garnitur pisma. Dlatego tak chętnie nazwę tę fachowcy przejęli.W języku polskim wyraz „czcionka” miał w terminologii fachowej bardzo ściśle zdefiniowane znaczenie — metalowy słupek z wytłoczonym oczkiem litery. […] Dzisiaj są dwie szkoły – „falenicka” i „otwocka”. :)
Falenicka. Jedni, a na ich czele Andrzej Tomaszewski, obstają za precyzyjnym rozróżnieniu między „czcionką” i „fontem”. Niejako nad tymi terminami znajduje się „krój pisma”. Krój pisma to komplet liter alfabetu o stylistycznie jednolitym wizerunku. Czcionka i font to różne nośniki tego kroju. Czcionka to nośnik metalowy, font to nośnik komputerowy. Są też inne nośniki, np. folie transferyczne („letrasety”), matryce fotoskładowe, szablony itd. Różnica między czcionką a fontem polega przede wszystkim na tym, że czcionka jest odwzorowaniem pojedynczej litery, zaś font niejako pobratymcem „garnituru pisma”, a więc „zestawu kompletów czcionek we wszystkich stopniach” w wydaniu cyfrowym.
Otwocka. Inni […] proponują rozszerzenie semantyczne słowa „czcionka”, analogicznie do rozszerzenia znaczenia terminu „font” w języku angielskim.
Podsumuję tak. Jeśli stosujemy bazę terminologiczną typografii („falenicką”), to dopuszczalne jest użycie terminu „font”. Natomiast w tekstach, w których słownictwo jest niefachowe (a więc w większości tekstów informatycznych), należy stosować ekwiwalent z bazy „otwockiej”.